Mauritius to mała wyspa położona na południowo- zachodniej części Oceanu Indyjskiego. Znajduję się ona ok. 2000 km od wschodniego wybrzeża Afryki. Ma do zaoferowania mnóstwo atrakcji. Występuje tu niesamowita
mozaika kulturowa i religijna która potrafi zachwycić każdego. Na wyspie
możemy jednocześnie podziwiać hinduskie świątynie, chińskie sklepiki
oraz katolickie kościoły. Odnajdujemy tu doskonały przykład
kompromisu i tolerancji kulturowej. Wizyta na Mauritiusie to unikalna
okazja do poznania świata, gdzie wszystkie najważniejsze religie i
kultury znajdziemy tak blisko siebie, żyjące w doskonałej symbiozie. Na
tak małej powierzchni żyją obok siebie Kreole, hindusi, muzułmanie,
Chińczycy oraz spora liczba Europejczyków. Oprócz tego tak wiele różnych kultur w
jednym miejscu to wspaniała okazja dla smakoszy kuchni- tu smaki doskonale się przenikają, tworząc ucztę dla podniebienia turystów.
Trochę historii- kolonialna przeszłość
Mauritius zostało odkryte na początku XVI wieku. Swoją nazwę zawdzięcza
Holendrom, którzy nazwali tak wyspę na cześć księcia Maurice. W 1715
roku cały teren zajęli Francuzi, określając go francuską nazwą „Isle de
France”. Zaś na początku XIX wieku
Mauritius został podbity przez Brytyjczyków i wyspie przywrócono jej dawną nazwę.
Raj na ziemi
Tu każdy znajdzie coś dla siebie. Południowe i zachodnie wybrzeże to przede wszystkim piaszczyste plaże
idealne do odpoczynku, wschodnie to rafa koralowa, którą można
podziwiać nurkując, północne zaś to raj dla miłośników sportów wodnych,
takich jak wind- czy kitesurfing. Środkowa część wyspy skrywa ponad
800-metrowe góry i lasy deszczowe, będące domem dla wielu endemicznych
gatunków zwierząt i roślin.Czyż można chcieć więcej ?
Symbole wyspy
dodo- występuje tu na każdym kroku. Pierwszy raz spotykamy go już na lotnisku, ponieważ stempel wizowy przedstawia jego podobiznę. Był to ptak nielot który występował w lasach na Mauritiusie. Jego wyginięcie wiąże się z holenderską kolonizacją. Prawie każdy turysta zabiera jakąś pamiątkę z tym uroczym symbolem wyspy.
flaga- składa się z czterech poziomych pasów, z którego każdy z nich ma
inna symbolikę. Czerwony symbolizuje walkę o wolność i niepodległość,
niebieski to Ocean Indyjski, żółty to symbol światła i wolności, z kolei
kolor zielony nawiązuje do rolnictwa- głownie uprawy trzciny cukrowej
oraz koloru wyspy.
sega- to narodowy taniec kreolów i kolejny symbol wyspy. W hotelach organizowane są specjalne pokazy tego tańca dla turystów. Jej początki sięgają XIII wieku – wykształciła
się jako taniec afrykańskich niewolników. Przedstawienia z segą można
zobaczyć przede wszystkim podczas oficjalnych świąt, choć zdarza się, że
grupa tańczących Maurytyjczyków pojawia się na plaży.
Mały skrót podstawowych informacji
długość lotu z Polski- około 12 godzin.
przepisy celne- surowo zabronione jest wywożenie fragmentów rafy koralowej, koralowców oraz muszli.
wiza-
obywatele Polscy zwolnieni są z obowiązku wizowego w przypadku pobytu
do 90 dni. Jedynym wymogiem jest posiadanie ważnego przynajmniej przez 6
miesięcy paszportu.
język- urzędowym językiem jest angielski, dodatkowo równie
powszechnie używanym jest kreolski zwany też maurytyjskim jest bardzo
podobny do francuskiego. Tym językiem posługuje się niemal 90%
mieszkańców wyspy.
waluta- rupia maurytyjska MUR
komunikacja- na Mauritiusie obowiązuje ruch lewostronny. Na wyspie jest
możliwość wypożyczenia samochodu lub samochodu z kierowcą. Jedynym
minusem takiego rozwiązania, jest to że nie zawsze możemy trafić na
kierowcę rozmawiającego w języku angielskim. Wynajem samochodu jest
najbardziej opłacalny przy kilku osobach.
kuchnia- kolonialna historia wyspy sprawiła, że tutejsza kuchnia jest barwna i pełna aromatów. Lokalny przysmakiem jest ryba marlin, najczęściej można ją spotkać w formie wędzonej lub gotowanej w sosie curry. Innym popularnym daniem są smażone na głębokim tłuszczu pierożki samosa z nadzieniem warzywnym. Do pierożków dodawany jest słodki lub ostry sos.
sałatka milionera- nazwa mówi sama za siebie. Niegdyś, aby uzyskać jadalną część palmy na
zaledwie 6 porcji, trzeba było ścinać całe drzewo. Sałatka nie należy do
najtańszych – można za nią zapłacić nawet 25 euro.
rum- podczas gdy większość nowoczesnych fabryk produkuje rum z melasy, na
Mauritiusie wciąż obowiązuje stara szkoła, zgodnie z którą trunek
wytwarza się ze sfermentowanego soku z trzciny cukrowej. Prawdziwego
rumu można skosztować w Rhumerie de Chamarel, znajdującej się na
zachodnim wybrzeżu wyspy. Podczas
wycieczki z przewodnikiem poznacie sekrety dotyczące procesu
produkcyjnego, będziecie mogli spróbować gotowego, pachnącego wanilią
produktu, a nawet kupić butelkę tradycyjnego rumu.
zakupy- prawdziwie miejską atmosferę poczujecie spacerując ulicami stolicy
wyspy- Port Louis.
W Central Market możecie kupić pamiątki, warto odwiedzić też Caudan Waterfront, czyli jedno z najlepszych miejsc zakupowych i imprezowych ma wyspie. Obfituje ono w restauracje, puby i sklepy sprzedające zarówno produkty znanych, światowych marek, jak i rękodzieło, wyprodukowane przez miejscowych rzemieślników. Dodatkowo jeżeli zależy wam na zakupach spożywczych typu- kawy, herbaty, przyprawy czy alkohol to warto rozejrzeć się za lokalnym marketem, bo tam ceny są prawie dwukrotnie niższe niż te w sklepikach z pamiątkami czy na lotnisku.
W Central Market możecie kupić pamiątki, warto odwiedzić też Caudan Waterfront, czyli jedno z najlepszych miejsc zakupowych i imprezowych ma wyspie. Obfituje ono w restauracje, puby i sklepy sprzedające zarówno produkty znanych, światowych marek, jak i rękodzieło, wyprodukowane przez miejscowych rzemieślników. Dodatkowo jeżeli zależy wam na zakupach spożywczych typu- kawy, herbaty, przyprawy czy alkohol to warto rozejrzeć się za lokalnym marketem, bo tam ceny są prawie dwukrotnie niższe niż te w sklepikach z pamiątkami czy na lotnisku.
Dodatkowo koniecznie zajrzyjcie do posta w którym wymieniam wam co warto przywieźć z Mauritiusa.
Koniecznie dajcie znać jak podobał się Wam ten wpis i czy chcielibyście czegoś więcej dowiedzieć się o tej rajskiej wyspie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz